Recenzje

Żar pocałunku – Dominika Smoleń

Żar pocałunku - Dominika Smoleń

Żar pocałunku otrzymał okładkę, której sama nie jestem fanką. Zdjęcia ludzi rzadko kiedy wyglądają dla mnie dobrze, ale plusem jest to, że osoby są podobne do naszych bohaterów. Fale oraz kontrastujący tytuł tworzą ciekawą i spójna grafikę. Pytanie co czeka nas w środku?

Niespełnione marzenia i ambicje

Historia opowiada nam sposób poznawania się naszych głównych bohaterów, Wojtka i Darii. Są to osoby o zupełnie innych charakterach, stylu bycia i zasadach, które czym innym kierowały się w swoim dotychczasowym życiu. Pech, a może i szczęście, chciał by ta dwójka się poznała i po pewnych perypetiach stworzyła parę. Niestety los bywa przewrotny i w drodze do pełni szczęścia spotkali kilka trudności, ale na szczęście udało im się je przezwyciężyć. Wojtek pomimo porażki zawodowej i niespełnionych marzeń odnalazł radość z życia oraz mógł się dalej realizować w życiu.
Książka przekazuje nam kilka wartości, chodź każdy z nas może wyłapać co innego. Jesteśmy różni, na inne rzeczy zwracamy uwagę i to jest piękne, że ta sama książka przez wiele osób może być odebrana zupełnie inaczej. To co z pewnością zapamiętam, to to że warto mieć plan “B”, zainteresowania niezwiązane ze swoim zawodem i warto otworzyć się na miłość. Trzeba też pamiętać o uczciwości i lojalności między sobą.

Moje oczekiwania

Czytając opis książki oraz patrząc na okładkę człowiek ma pewne oczekiwania czy założenia względem niej. Moje się w 100% potwierdziły, ale czy to dobrze?
Od “Żar pocałunku” spodziewałam się lekkiego romansu wręcz idealnego na jesienne wieczory (pora roku jeszcze nie ta, ale temperatura nas nie rozpieszcza). Styl autorki jest lekki i płynny, chodź brakuje mi rozwinięcia pewnych wątków, szerszego opisania sytuacji czy otoczenia. Przez to akcja wręcz pędzi i można stracić rozeznanie w sytuacji.
Książka ma 319 stron, z jednej strony dużo, ale z drugiej strony mało. Dlaczego? Jak na powieść dla dorosłych litery są dość obszerne, przez co zajmują więcej miejsca. Samo ich opracowanie wygląda jak książka dla dzieci.

Podsumowując – książka ma kilka ciekawych wątków, porusza bieżące tematy równości ludzi. Styl autorki jest lekki, dzięki czemu łatwo się czyta “Żar pocałunku”. Powieść idealna na jesienne czy zimowe wieczory pod kocem z kubkiem gorącego kakao.

SHARE
RELATED POSTS
Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć
Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć – J.K. Rowling
Poziom śmierci recenzja
„Poziom śmierci” Lee Childa – recenzja pierwszej powieści z cyklu o Jacku Reacherze
Drzewo. Mity słowiańskie i inne opowieści
Drzewo. Mity słowiańskie i inne opowieści – Łukasz Wierzbicki
7 komentarzy
  • Katarzyna Mirek
    16 września 2020 at 15:26

    Mi spodobała się ta książka, lekka przyjemna lektura. Szkoda, że z ojcem tak mało relacja opisana

  • Magdalena
    14 września 2020 at 02:50

    Oj nie zdradziłaś zbyt wiele. Ale skoro okładka mówi już dużo, to jestem pewna, że można się spodziewać jakiegoś romansu. Możliwe, że kiedyś przeczytam.

  • Radosna - Książki jak narkotyk
    14 września 2020 at 00:57

    Ja żałuję, że relacja Wojtka z ojciem nie była bardziej rozwinięta,ale podobała mi się.

  • Dominika
    13 września 2020 at 17:16

    Coś w tym jest, że warto się otworzyc na miłość, czy mieć w życiu plan “B”. 🙂 Książkę bardzo chętnie przeczytam.

  • Gulosus
    13 września 2020 at 14:11

    Trochę nie moje klimaty, ale bardzo ciekawe ujęcie!

  • W książki zaklęte
    13 września 2020 at 13:50

    “Żar pocałunku”, również mam okazję ją przeczytać. Na pierwszy rzut oka podzielam Twoje zastrzeżenia. Sama jestem ciekawa, czy spełni moje oczekiwania.

  • Karolina Kosek
    13 września 2020 at 12:47

    książka idealna na zimowe wieczory, jeszcze jak ktoś ma kominek to już całkiem 😉

Leave Your Reply

*