“To jak szefie?” to biurowy romans prosto od Dominiki Smoleń. Z jej twórczością spotykam się po raz trzeci, a drugi jeśli chodzi o romans/erotyk… Z tego względu jest to powieść przeznaczona raczej dla pełnoletnich czytelników (kierujący się opinia społeczną).
Spis treści
Jak ogień i woda
W książce poznajemy Zuzannę i Tymoteusza, którzy są zupełnie odmienni w pracy dla ludzi oraz mają inne spojrzenie na świat. Łączy ich za to trudna przeszłość, każdy ma swoje bolesne wspomnienia, ale to przez nie są tacy a nie inni. Chodź z drugiej strony dążą do tego samego…
“Zuzanna zakończyła niedawno burzliwy związek. Dziewczyna postanawia zmienić pracę, gdyż jej niewierny (były już) facet jest zatrudniony w tym samym miejscu. Szybko okazuje się, że czeka na nią idealna oferta, gdzie proponują bardzo dobre pieniądze, ale w pakiecie otrzymuje się towarzystwo irytującego szefa – Tymoteusza. Mężczyzna chciałby – wręcz na siłę – zaprzyjaźnić się ze wszystkimi pracownikami, ale Zuzanna nie zamierza wikłać się w miejscu pracy w jakiekolwiek relacje, które wychodzą poza strefę profesjonalizmu. Jak zareaguje na to Tymoteusz, którego kobieta zaintrygowała już przy pierwszym spotkaniu? Czy Zuzanna, która z uporem maniaka tworzy wokół siebie nieprzekraczalne granice, odnajdzie się w nowym miejscu?”
To jak, szefie?
Przy okładce nie ma co ukrywać; nie jest ona zupełnie w moim guście, ale zdjęcie pary może ukierunkowywać nas z jakimi charakterami możemy mieć do czynienia (przynajmniej w pracy). Litery są większe, co mnie trochę przeszkadza, ale wiem, że wielu osobom to natomiast odpowiada.
Sama powieść jest bardzo lekka i przyjemna. Kiedy wracamy po ciężkim dniu z pracy, chcemy odpocząć w weekend przy ciekawej książce to “To jak, szefie?” jest odpowiednim wyborem.
Za egzemplarz książki dziękuję autorce 🙂 Moje wcześniejsze recenzje znajdziecie pod poniżej:
Gangsterska gra
Żar pocałunku