Recenzje

Nieznane przyjemności: Joy Division od środka – Peter Hook – recenzja

Joy Divison od środka nieznane przyjemności Peter Hook recenzja

“Nieznane przyjemności: Joy Division od środka” to interesująca książka basisty zespołu Petera Hooka – i to nie tylko dla fanów zespołu. Joy Division zagrał tylko trzy lata koncertów i wydał dwa albumy studyjne, ale na stałe zapisał się w historii muzyki, zwłaszcza gatunku „Nowej Fali”, której zresztą jest jednym z najważniejszych twórców.

Joy Division od środka – fascynująca opowieść o miłości, muzyce i nieznanych przyjemnościach

Czwórka dwudziestolatków z przemysłowej północy Wielkiej Brytanii pomogła zmienić krajobraz post-punk rocka, wywierając wpływ nie tylko na twórców współczesnych, takich jak U2 i The Cure, ale także odgrywając rolę w stymulowaniu alternatywnej sceny rockowej lat 80. Zespół był znany z mrocznego, minimalistycznego brzmienia i introspekcyjnych, poetyckich tekstów swojego enigmatycznego frontmana, Iana Curtisa, który popełnił samobójstwo w maju 1980 roku, gdy Joy Division miał wyruszyć w swoją pierwszą i dwumiesięczną trasę koncertową po Stanach Zjednoczonych. Miało to miejsce również przed wydaniem drugiego i ostatniego albumu studyjnego „Closer”.

Co fani (i nie tylko) mogą znaleźć na kartach książki P.Hooka?

“Nieznane przyjemności: Joy Division od środka” zawiera szczegółową historię zespołu, w tym jego powstanie, członków i wczesne zmagania — prawie to, co można znaleźć w każdej muzycznej biografii. Jednak to, co wyróżnia wspomnienia Hooka, to bolesna szczerość i dobrze umiejscowione skupienie na Curtisie, który jest bez wątpienia gwiazdą tej muzyki (i książki).

Może to zabrzmieć dziwnie, biorąc pod uwagę krytyczny i popularny sukces, jaki chłopcy odnieśli po odejściu Curtisa, ale strony „Nieznanych przyjemności” są wypełnione w równym stopniu szacunkiem dla niego i żalem z powodu tego, co można było zrobić, aby zapobiec jego śmierci.  Czytanie książki Hooka jest jak oglądanie „Titanica” Jamesa Camerona. Wszyscy wiedzą, że statek tonie. Dojście do tego punktu jest równocześnie naprawdę porywające.

SHARE
RELATED POSTS
Gałęziste Artur Urbanowicz Recenzja
Gałęziste – Artur Urbanowicz – Recenzja
otchłań Robert J. Szmidt recenzja
Otchłań – Robert J. Szmidt (recenzja)
Pytania małe i duze prosto od dziecka
Pytania małe i duże prosto od dziecka

Leave Your Reply

*