Komedie

Wszyscy moi przyjaciele nie żyją (2020) – dlaczego nam się podobał?

wszyscy moi przyjaciele nie żyją recenzja

Poniekąd to, czy polecamy film czy nie, zdradzamy już w samym tytule. Zdajemy sobie sprawę, że może to i słabe pod kątem marketingowym, ale spotkaliśmy tak dużą ilość negatywnych opinii na temat tego filmu, że chcieliśmy już na wstępie dać jakiś pozytywny wyraz 🙂

Nie podobał Ci się film “Wszyscy moi przyjaciele nie żyją?”

Litości … a czego się spodziewałeś :)? Czarna komedia, w młodzieżowym stylu, a większość osób jakby miało kij w tyłku, ę, ą, wielcy krytycy filmowi. Fabuła się nie spinała? Masę zapożyczeń z innych filmów? Brak fizyki w nagranych scenach (postrzał z pistoletu i odrzut na kilka metrów)? Tak, dokładnie to wszystko, i wiele więcej nonsensu w tym filmie się znalazło … i wcale w moich oczach go nie dyskwalifikuje go jako w miarę przyzwoitego rozrywkowego filmu. Czy naprawdę sądziliście że będzie to komedia na miano Oskara? Że aktorzy stworzą w nim epokowe role, o których będzie się wspominało z łezką w oku przez kolejne 100 lat? Amerykańskie realia w polskim kinie na polskiej ziemi :)? Ten film to kino rozrywkowe. Komedia, która miała bawić, czarna ze względu na swój humor. I może nie jest to najlepsza czarna komedia jaką widziałem w życiu, ale nie jest to też najgorszy polski film (oglądaliście Weekend? chyba nie 🙂 ).

Dlaczego polecamy “Wszyscy moi przyjaciele nie żyją”?

Przede wszystkim, nie oczekiwaliśmy od filmu zbyt wiele. I chyba to jest najlepszy punkt wyjścia do oglądania polskich (i nie tylko) filmów. Lepiej zawsze miło się zaskoczyć, aniżeli się rozczarować. Tutaj może tego zaskoczenia nie było, ale i rozczarowania brak. Kilka razy nawet na filmie szczerze się uśmiechnąłem, a raz czy dwa głośniej zaśmiałem. Jest to w po prostu przyzwoity film, który warto obejrzeć, raz. Nie więcej, ale ten jeden raz. Można mu poświęcić owe 1,5 godz. z życia, i będzie to na pewno lepsze aniżeli jakbyście mieli obejrzeć np sześć wydań Teleekspresu 🙂 (to akurat nisko postawiona poprzeczka :D).

Gra aktorska nie była tragiczna, z niektórymi postaciami nawet można było się nieco zżyć oraz im dopingować 🙂 Fabuła bez większego polotu, ale prostolinijna, nieskomplikowana, nie do końca logiczna więc idealna na piątkowy/sobotni wieczór, by po tygodniu analitycznej pracy na spokojnie się odmóżdżyć 🙂 Trochę humoru, nieco seksu, miłe dla oka otoczenie, imprezowy klimat i sylwester w amerykańskim stylu 🙂

Wiele osób może zarzucić, ściągnięcie gagów z innych filmów. Porównania do American Pie czy innych hoolywoodzkich komedii. Ok, i co z tego? Akurat nie nazwałbym tego zerżnięciem fabuły, a poprostu nawiazaniem – i o dziwo w polskim wydaniu także przyjemnie się to oglądało (IMO nasza polska “Matka Stifflera” jest zdecydowanie atrakcyjniejsza 🙂 ).

Na koniec otrzymujemy jeszcze metaforyczny obraz 🙂 Tutaj już każdy może sobie wyrobić własne spostrzeżenia i wnioski 🙂 Jak dla mnie to bardzo fajny akcent na koniec 🙂 Taki pół żartem, pół serio 🙂

Wszyscy moi przyjaciele nie żyją – czy warto obejrzeć

Film dostępny jest na platformie Netflix. Osobiście chętnie go polecę każdemu, kto potrzebuje trochę wyluzowac, nie oczekuje od filmu jakiś wzniosłych emocji czy odczuć. Od normalny film który ma Wam zapewnić chwilę zapomnienia 🙂

Na koniec jeszcze standardowo link do trailera:

SHARE
RELATED POSTS
nieznajomi 2019
Historia filmu „Nieznajomi”, jakoś tak bardzo znajoma!
komedie rodzinne
Najlepsze komedie o rodzicielstwie
PolandJa - recenzja filmu
„PolandJa” w reżyserii Cypriana T. Olenckiego – recenzja

Leave Your Reply

*