UWAGA – Recenzja nie zawiera spoilerów 🙂 Możesz ją bezpiecznie przeczytać!

“Escape room” to film, który światową premierę miał 3 stycznia 2019.  11 stycznia miał pojawić się w polskich kinach. Nie stało się tak jednakże, ze względu na tragiczny pożar w jednym z Escape room’ów w Koszalinie. Tragedia, w której zginęło pięć 15 letnich uczennic gimnazjum, a pracownik obiektu został mocno poparzony, rozeszła się szerokim echem po całej Polsce. Kontrole w pokojach zagadek we wszystkich województwach, weryfikacja ustawowych wymagań technicznych a nawet podnoszono dyskusje nt. zasadności istnienia tego typu rozrywki.

Nic zatem dziwnego, że dystrybutor odwołał premierę w tymże terminie. Została ona finalnie przełożona na 8 lutego 2019 roku.

Escape Room (2019) – dla kogo i o czym?

Nie bez powodu, obok tytułu filmu, w tym wypadku podajemy rok produkcji. Niespełna rok wcześniej premierę miał film o tym samym tytule. Rzecz jasna także o pokoju zagadek, ale jest to całkowicie inna produkcja. O Escape Room (2018) napiszemy innym razem. A teraz skupmy się na produkcji z 2019 roku 🙂

Escape room – co na TAK?

W mojej osobistej ocenie, film wypadł całkiem nieźle. Od początku ciekawa fabuła, dobranie różnorodnych postaci oraz ich właściwe nakreślenie. Po obejrzeniu pierwszych 30 minut, miałem już 2 bohaterów, których bardzo podziwiałem i z którymi mocno się zżyłem, jednocześnie utożsamiając się z nimi. Jeżeli byłoby to możliwe, chętnie wyskoczyłbym z nimi na kawę 🙂 Budowanie postaci i relacji z widzem – na najwyższym poziomie 🙂

Same zagadki do rozwiązania (bo to właśnie o to chodzi głównie w Escape Room!), także na zadowalającym poziomie. Wprowadziłbym w nich jedynie nieco więcej logiki i zależności pomiędzy działaniami uczestników, ale trzymają dobry poziom.

Escape room – co na NIE?

Jedyne o co mógłbym mieć pewien zarzut to zakończenie filmu; niestety sądzę, że mogli zrobić to lepiej. Trochę mi powiało nieudolnym naśladownictwem “Oszukać przeznaczenie”, a można było wymyślić zdecydowanie ciekawsze, mniej irracjonalne wyjaśnienie.

No ale cóż, twórcy pozostawili sobie furtkę (ba, bramę wielką jak stodoła), do produkcji kolejnej części, zatem o ile tylko powstanie, może będzie szansa na powrót na ziemię z fabułą i wprowadzenie większej ilości realizmu :).